czwartek, 12 maja 2016

Camperem na camping?

Tak się zastanawiam, czy nie spędzić tegorocznych wakacji, w trochę inny sposób, niż zawsze.
Nasze polskie morze zbrzydło mi już chyba dwa lata temu. Nie dość, że na plaży ludź leży na ludziu, to jeszcze ceny są niebotycznie wywindowane. Jak co najmniej na Majorce. A z pogodą różnie bywa - taki mamy klimat.

Myślę więc nad nieśpiesznym podróżowaniu busem, po jednym z europejskich krajów. A jak wiadomo, jednym z nich w którym jest dobrze rozbudowana sieć campingów jest Chorwacja (http://croatiaholidays.pl/campingi-w-chorwacji/). Nie dość, że jest ich tam sporo, więc nie ma problemów ze znalezieniem miejsca noclegowego, to do tego ich wyposażenie jest naprawdę zacne. To nie to samo, co u nas Polsce. Choć uczciwie przyznam, że się to powoli zmienia! Jednak jeszcze nam daleko do cztero - gwiazdkowych ośrodków, z basenami, kortami, mini marketem i wszelkimi innymi udogodnieniami, bardzo daleko.


Kusi podróż wzdłuż chorwackiego wybrzeża i spędzanie każdej nocki w innym miejscu. Jeśli tylko dam radę uzbierać jeszcze fundusze, to chyba skrzyknę ekipę i w sierpniu zawitamy nad Adriatyk.
Oh jak mi będzie brakowało ryb w cenie trufli, smażonych na 3 miesięcznym, tym samym tłuszczu i chińskiego badziewia wypływającego z każdej z ulic. Chlip ;)

1 komentarz:

  1. Chorwacja jest prze - piękna, to niezaprzeczalny fakt. Ja mogłabym co roku, tam jeździć na wakacje :) Aczkolwiek na campingu jeszcze nie byłam. Kiedyś szliśmy brzegiem i przechodziliśmy koło dość dużego ośrodka wczasowego, być może był to camping. Nie daleko od plaży był piękny kompleks basenów. Całkiem zachęcająco to wyglądało :)

    OdpowiedzUsuń